Geneza powstania i krótka historia firmy PARAMENTUM

Bezpośrednim powodem, dla którego powołane zostało „Paramentum”, była likwidacja sklepu „Ars Christiana” przy ul. Wrocławskiej w Poznaniu, oraz wielka troska ś.p. Ks. Arcybiskupa Jerzego Stroby o jakość paramentów liturgicznych i - a może szczególnie - wina mszalnego.

Zresztą problem wina mszalnego jest aktualny przez cały czas. Pokazuje to nasza wieloletnia praktyka i wyniki przeprowadzanych badań laboratoryjnych.

Ś.p. Ks. Arcybiskup Jerzy dzielił się kilkakrotnie swoim zatroskaniem z prokuratorem Arcybiskupiego Seminarium Duchownego, którym był wówczas Ks. Tadeusz Peliński.

To właśnie Ks. Tadeusz - z kolei szczerze zatroskany o losy powierzonej Mu uczelni - dokładnie analizował rozmowy ze swoim Arcybiskupem , aż w końcu mając poparcie swojego zwierzchnika i ówczesnego rektora ASD, postanowił otworzyć sklep zaopatrujący parafie w paramenty liturgiczne i wspierający finansowo seminarium. Pierwszy sklep został otwarty na Wildzie, w kamienicy będącej własnością seminarium, w lokalu, gdzie właśnie skończyła się umowa najmu.

Od głównego asortymentu sklepu powstała jego nazwa – PARAMENTUM.

Sklep bardzo szybko zyskał duży rozgłos, a jego dobrą atmosferę, obok personelu, tworzyli także klienci: kapłani, katecheci, rodzice dzieci komunijnych ...

Mimo, że nie korzystaliśmy z żadnej reklamy, wieści o powstaniu naszej firmy rozeszły się bardzo szybko i bardzo daleko poza granice kraju. Opinia o nas i ogólne zadowolenie sprawiły, że po dwóch latach księża biskupi zaproponowali nam utworzenie filii Paramentum na Ostrowie Tumskim. Odtąd, czyli od roku 1993 jesteśmy blisko serca Archidiecezji i obecnie właśnie tutaj mieści się nasza główna siedziba. Wraz z rozwojem firmy przybywało pracy, ale życzliwość władz seminarium, kapłanów i ś.p. Arcybiskupa Stroby sprawiały, że „rosły skrzydła.”

To dlatego z dużym sentymentem i bardzo często wspominamy ś.p. Ks. Arcybiskupa, który o Paramentum był zatroskany do końca swoich dni - także na emeryturze, jako Arcybiskup Senior. Odwiedził On nas w Wielką Sobotę 1999 roku, aby tradycyjnie poświęcić nasze potrawy i przy świątecznym stole podzielić się święconym jajkiem. Nikt z nas nie przypuszczał, że było to ostatnie Jego wyjście z domu i ostatnie nasze z Nim spotkanie...

Zmiany Archidiecezji sprawiły, że dziś działamy w innej formie, ale nadal z dużą życzliwością służymy przede wszystkim Kościołowi - i to nie tylko od strony zaopatrzenia i finansów. Często trzeba komuś coś doradzić, czasem upomnieć, nauczyć, a nawet powiedzieć jak należy odmówić różaniec.

Czas biegnie bardzo szybko. Daleko za nami została 15-ta rocznica naszej działalności, którą także wspominamy z dużym sentymentem. Z tej to bowiem okazji, zaproszeni przez J.E. Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, nawiedziliśmy Pałac Arcybiskupi. Tam w radosnej, swobodnej atmosferze dokonaliśmy podsumowania naszej działalności, wspominając również wiele bardzo zabawnych anegdot – wydarzeń, które miały miejsce na przestrzeni tych kilkunastu lat.

Dziś zmienił się rynek, a my nadal pilnie wsłuchujemy się we wszystkie życzliwe podpowiedzi i już w tym roku szykujemy dość dużą niespodziankę...

Strona stworzona przez Clearsense.pl Do góry